Dużo się mówi ostatnio o sytuacji ekonomicznej Grecji - w ciągu kilku lat notują dramatyczny spadek stopy życiowej, czego przyczyną są zarówno nieodpowiedzialne działania systemu bankowego, jak i nonszalancji władzy oraz rozpowszechnionej korupcji i nepotyzmu, rozdętego sektora publicznego.
Grekom można współczuć - spadek (dane Banku Światowego) z niemal 30 tys. USD w 2008 roku na 27 tys. w ubiegłym roku i zapewne już tylko 24 tys. w przyszłym, to dramat.
W Google Public Data Explorer zebrałem dane z Banku Światowego, grupując najbardziej rozwinięte państwa Wschodniej Europy na tle Grecji i Portugalii. Zapewne w ciągu 2-3 lat dogonimy Grecję, choć w 2008 roku mieliśmy ledwie 60% jej PKB. Bardzo pouczający wykres. Dane liczbowe widoczne są po przesunięciu kursora myszki nad linię czy nazwę państwa.
A tu jeszcze kolejna notka w Wyborczej: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12844618,Grecka_tragedia_potrawa_dwa_lata_dluzej_.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz