Jestem intensywnym użytkownikiem (wręcz heavy userem, chciałoby się powiedzieć) programiku o nazwie Sticky Notes, czyli systemowych "żółtych karteczek". Mam ich na pulpicie zawsze co najmniej kilka, nieustannie przypominają mi o różnych sprawach, czasem są doraźnymi notatkami do jakiegoś tematu.
Choć interfejs jest oszczędny aż do bólu, a w podręcznym menu pod prawym przyciskiem myszki jest tylko kolor tła, programik ma kilka ukrytych skrótów myszowo-klawiaturowych, o których może nie wiedzieć wiele osób. Podaję je więc tutaj na obrazku, bo są po prostu użyteczne, poprawiając znacznie ergonomię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz