Od ładnych paru lat nie byłem w księgarni "Elektronika" na Mokotowskiej, choć w latach 90-tych i później bywałem tam raz-dwa razy w tygodniu. Akurat w trybie pilnym pojawiło się zapotrzebowanie na książki o Excelu 2007, więc popędziłem piechotką do księgarni, licząc się z tym, że jej już nawet nie ma. Ale szczęśliwie jest, w przyszłym roku obchodzi nawet 25-lecie istnienia.
Wróciłem uboższy o 2,5 stówki, ale bogatszy o trzy grube książki z Helionu, w tym jedną Biblię Excela (Walkenbach). Ciekawe, że o tej wersji Excela nie uświadczysz nigdzie niczego, bo księgarnie ogólne, z działem informatycznym, koncentrują się na nowościach, w tym Office 2010. A w "Elektronice" tytułów skolko ugodno, nawet o oprogramowaniu sprzed dekady. Notując więc, że księgarnia jest alive and kicking, zauważam z przyjemnością, że bywają jeszcze stałe rzeczy na świecie.
Wyświetl większą mapę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz