czwartek, 25 lipca 2013

Spadek przestępczości - megatrend?

Z Małego Rocznika Statystycznego 2013 GUS wynotowałem kilka liczb dotyczących liczby przestępstw (dane w tysiącach) i ich wykrywalności (dane w procentach) w okresie 2000-2013. Od połowy ubiegłej dekady mamy do czynienia z istotnym spadkiem, a co ciekawe, jest on zauważalny także w ostatnich latach, choć kryzysy ekonomiczne z natury sprzyjają przestępczości.

W tabeli dokonałem malutkiej manipulacji prezentacyjnej - dane z pierwszej połowy tego roku pomnożyłem mechanicznie przez dwa, aby uzyskać porównywalność 2013 roku z poprzednimi latami. Faktyczne wyniki nie powinny znacząco odbiegać od takiej ekstrapolacji.

Przyczyny spadku są zapewne dwojakie - z jednej strony mamy do czynienia z megatrendem, ogólnym spadkiem przestępczości na świecie, z drugiej zapewne doskonali się polska policja, mamy coraz doskonalsze narzędzia. Naturalnie trudno się pokusić o bardziej szczegółowe uwagi.

image

środa, 24 lipca 2013

Dla tych, co tęsknią do Gierka

Niewiedza jest zwykle źródłem nieporozumień i błędnych ocen, a ostatnio plenią się - podsycane chytrze przez nieżyczliwych - postawy sentymentu do "złotych czasów" Gierka.

Sięgnąłem więc do cytowanych kilka dni temu historycznych danych Angusa Maddisona (PKB w ujęciu historycznym) i wybrałem okres 1971-2008. Dodałem jeszcze dane z lat 2009-2012 na podstawie rocznika statystycznego i wykreśliłem krzywą ilustrującą wzrost PKB per capita w okresie 42 lat.  PKB, jako podstawa konsumpcji i akumulacji, decyduje o zamożności społeczeństwa, więc jest to syntetyczna ocena rozwoju ekonomicznego.

Rok 1971, czyli początek gierkowskiej dekady, przyjąłem za 100. Z wykresu widać wyraźnie, jak "wielki skok" załamał się już w drugiej połowie dekady, a w następnych latach, ok. roku 1990-1991, doprowadził do powrotu do poziomu z początku lat 70. Dopiero od tego momentu, już za demokracji, notujemy relatywnie szybki wzrost gospodarczy, który daje nam obecnie (za 2012 rok) ok. 242% zamożności z roku wyjściowego. Wykres jest żywym dowodem bankructwa tamtejszej polityki gospodarczej, do której najwyraźniej chce powrócić co trzeci Polak.

Kiedyś było lepiej
http://biznes.onet.pl/kiedys-bylo-lepiej,18572,5565757,1,news-detal

Przy okazji zarekomenduję, w najnowszym Newsweeku (30/2013), artykuł Wojciecha Staszewskiego "Bogaty jak Polak". Przypadkowa zbieżność nominalnych wysokości zarobków pozwoliła dokonać porównania cen produktów konsumpcyjnych - przykładowo, pralka automatyczna kosztowała w 1973 roku 10500 zł, natomiast dzisiaj 1083 (jakiś standardowy model, naturalnie).

Sentymentalnym do sztambucha.

image

poniedziałek, 22 lipca 2013

GeoGebra w ekonomii - równowaga rynku

Film ilustruje problem równowagi rynkowej w gospodarce konkurencyjnej - długość 4:23, polecam oglądanie bezpośrednio w YouTube, gdyż ma rozmiary 960x540 pikseli.

http://www.youtube.com/watch?v=iVo1qffy_6k

sobota, 20 lipca 2013

GeoGebra w ekonomii - prawo popytu

Nowoczesna ekonomia, pełna schematów i wykresów, jest wdzięcznym polem dla eksperymentów z GeoGebrą, która może znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie operuje się połączeniem geometrii i algebry. Dotyczy to zarówno mikro-, jak i makroekonomii.

Łączna liczba wyświetleń od 27 sierpnia 2013

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Mój Twitter