Pokażmy, ile razy PKB per capita rozmaitych krajów obecnej Unii Europejskiej było większe od polskiego w siedmiu momentach okresu 1990-2014.
Dane pobrałem z Google Public Data Explorer: http://goo.gl/0xZNPU
PKB per capita, wg parytetu siły nabywczej, stałe dolary międzynarodowe z 2005 r.
Dane za 2014 pobrałem z Eurostatu, przy czym w kilku przypadkach liczyłem średnią z trzech, a nie czterech kwartałów, ale to ma minimalny wpływ. GDP up by 0.3% in the euro area and by 0.4% in the EU28
Tabela pokazuje, jak szybko ten mnożnik spada - w 1990 roku kraje zachodnie były zwykle trzykrotnie bogatsze (3x), a kraje południa z grubsza dwukrotnie (2x). Obecnie te relacje mieszczą się już w przedziale między 1 a 2x, a Grecję i Portugalię już praktycznie dogoniliśmy. Niemcy są mniej niż dwukrotnie zamożniejsi, a Włosi i Francuzi o połowę.
To nie ma żadnego przełożenia na życie pospolitego Kowalskiego w Polsce. Niemcy niby tyko o połowe bogatsi, to skąd zatem róznice w wynagrodzeniach minimalnych na poziomie cn x3, x4? Nawet Greci i Portugalczycy żyją odczuwalnie lepeij od Polaków a z tych danych wynika że ich dogoniliśmy. Liczby jedno, a prawdziwe życie drugie. U nas nie ma to przełożenia.
OdpowiedzUsuńA jednak ma. Tabela pokazuje relacje wg parytetu siły nabywczej, czyli właściwe - Niemcy nie są on nas 4x bogatsi.
Usuń