Ciekawy materiał w Eurostacie - statystyki produkcji i zużycia węgla kamiennego (hard coal) i brunatnego (lignite) w Unii Europejskiej od 1990 roku.
Jeśli przyjąć produkcję węgla kamiennego w 1990 roku za 100, to obecna produkcja wynosi zaledwie 33. Zużycie spadło w tym czasie z 100 na 64, czyli zapewne jest w sporej mierze pokrywane tanim importem z kopalni odkrywkowych w Australii, RPA i innych krajach. Podobnie, zużycie węgla brunatnego spadło do poziomu 65.
Ukazuje to wyraźnie gospodarcze i techniczne megatrendy ostatniego ćwierćwiecza, jakże silnie zaprzeczające zasiedziałym i przyzwyczajonym dostatus quo zawodom, a już szczególnie ich związkowym reprezentacjom tęsknie (u nas) wspominającym złote czasy gierkowskie.
A świat się zmienia - ostatnie lata są chociażby okresem dramatycznych zmian w szeroko rozumianym dziennikarstwie, które po paruset latach triumfu w tradycyjnych mediach nagle znalazło się w ciężkim kryzysie pod naporem elektronicznych technik przekazu i wyrzuciło z siodła tysiące ludzi. Wcześniej upadły zawody bednarza, kowala, cieśli, szczytnika, płatnerza i wielu innych. Trzeba się dostosować :-)
:)
OdpowiedzUsuń